Z Wysoką na remis!

W dzisiejszym dniu zanotowaliśmy pierwszy remis w tym sezonie. Warto przypomnieć iż ostatni raz zremisowaliśmy prawie dwa lata temu.

Remis z silną ekipą z Wysokiej można by było uznać za sukces, ale jest wielki niedosyt, ponieważ jeszcze czternaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry prowadziliśmy 3:1. Ale cóż - zabrakło trochę sił i co gorsze szczęścia.

W pierwszej połowie gospodarze w większości przeważali, ale to my strzeliliśmy pierwsi. Po delikatnej wrzutce Bodzia, Ruban musnął delikatnie piłkę, czym zmylił bramkarza. W dwudziestej drugiej minucie miejscowi wyrównali, po wrzutce w nasze pole bramkowe i biernej postawie naszego bramkarza z bliskiej odległości skierowali piłkę do bramki. Jeszcze przed przerwą wyszliśmy na prowadzenie. Podobnie jak prze pierwszej naszej bramce Jarek teraz przebił piłkę głową, a Piotrek wpakował piłkę już do pustej bramki.

Druga połowa to nawałnica ze strony gospodarzy, ale to my podwyższyliśmy na 3:1 w 73 minucie. Idealnym uderzeniem z wolnego w same okno popisał się Siwy. W tym momencie uwierzyliśmy, że możemy wygrać, ale miejscowi nie odpuścili. Już trzy minuty później strzelili bramkę kontaktową. Końcówka była bardzo nerwowa. My z braku sił, bo nie było zmienników, tylko się broniliśmy. No i w doliczonym czasie gry gospodarze dosłownie wcisnęli nam piłkę do bramki z odległości może pół metra. 

Z przebiegu całego meczu jest to remis sprawiedliwy i cieszymy się z tego jednego punktu uzyskanego na bardzo trudnym terenie KS Wysokiej. Trzeba podkreślić, że dzisiaj walczyliśmy do końca, ale z powodu, po raz kolejny, braku zmienników, zabrakło sił, no i trochę szczęścia w końcówce. Szkoda dwóch punktów, ale trzeba cieszyć się, że nie przegraliśmy.

Za tydzień ostatni mecz u siebie. 26.10.2014r o godz. 14.00 mecz z Iskrą Głuchowo. Młody zespół z Głuchowa w tym sezonie radzi sobie podobnie jak my, a więc jest szansa na dobry wynik. Zapraszamy.