Yes! Yes! Yes! Zwycięstwo z wiceliderem!

Yes! Yes! Yes! Zwycięstwo z wiceliderem!
Mamy to!!! Wygrywamy z ostatnią groźniejszą drużyną naszej ligi. Zwycięstwo 2:1 po bardzo ciężkim i dramatycznym boju udowadnia, że nie bez przyczyny jesteśmy w tym sezonie najlepsi. Przeciwnicy z Głuchowa postawiły nam bardzo wysoko poprzeczkę, którą przeskoczyliśmy i już mamy cztery punkty przewagi nad pozostałymi drużynami. Pozostały nam dwa mecze i tylko trzy punkty do zdobycia. Musimy wygrać jeden mecz, który .... wygramy!!!
Co do meczu to było bardzo ciężko, bo drużyna przyjedna jest bardzo młoda, gdzie jej najstarszy zawodnik ma 25 lat, a nasza pierwsza jedenastka w tym meczu miała średnią 33 lata. A więc zespół z Głuchowa dużo biegał i chyba chciał nas zamęczyć, co na szczęście im się nie udało, bo jak stare przysłowie mówi "lepiej mądrze stać niż głupio biegać". Do tego gra była bardzo twarda i nieraz było słychać jak kości trzeszczały. Pierwsza jak i druga połowa to dużo walki w środku boiska. Obrony w obu drużynach są najlepsze w lidze i ciężko było stworzyć sytuacje podbramkowe. Pierwsza bramka padła dopiero w 53 minucie, gdzie Nobert Kierzkowski powalczył, zastawił się i zagrał długą piłkę do Kamila Miszona, po drodze machną się jeszcze obrońca gości i Kamil silnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie. Po tym golu Iskra wrzuciła szósty bieg i nas przycisnęła. W 76 minucie przyniosło to efekt i wyrównali. Ale to był dopiero początek emocji. Walka zaczęła się na całego. My, a także oni walczyli o awans. Kto przegrywa ten właściwie odpada. A jednak to do nas uśmiechnęło się szczęście i już w 81 minucie znowu prowadziliśmy. Przy podbramkowej sytuacji odnalazł się, chyba najlepszy w tym meczu, Teodor i choć ma prawie dwa metry to był najszybszy w tym momencie. Po tym golu emocje się nie skończyły, a wyrazem tego były dwie kartki żółte, po jednej z każdej drużyny. Sędzia przedłużał niemiłosiernie, ale dowieźliśmy ten wynik do końca i teraz już z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz, a wygrana w nim będzie oznaczała, że ORKAN DŁUGOSZYN będzie walczył w przyszłym sezonie na boiskach A-klasowych. Po meczu było duże zadowolony i już trochę zaczęliśmy świętować.

Najbliższy mecz gramy o 14.00 w najbliższą niedzielę z drużyną Wichra Stawy z którą na jesień wygraliśmy u nich 8:1 i nie wyobrażamy sobie innej możliwości jak nasze zwycięstwo. Mecz jest ostatnim na naszym obiekcie, a więc po meczu małe pożegnanie sezonu, a może i będziemy świętować coś jeszcze?! Zapraszamy na mecz i jak dopisze pogoda na świętowanie.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości