Przed nami najważniejszy mecz sezonu. Gramy o awans!!!

Przed nami najważniejszy mecz sezonu. Gramy o awans!!!

Zbliżamy się już do końca sezonu 2016-2017. Pozostały już tylko trzy kolejki ligowe. Nasza drużyna jest w znakomitym położeniu, bo jest na pierwszym miejscu. Trzy kroki do awansu, to niby tak mało, ale trzeba je zrobić nie potykając się, bo za naszymi plecami wielki ścisk i wszyscy czekają na nasz błąd. Największy krok możemy zrobić już w tą niedzielę, gdzie ugościmy drugą drużynę naszej ligi - Iskrę Głuchowo. Mamy tylko jeden punkt przewagi nad nimi i nie możemy tego meczu przegrać, bo będziemy już liczyć tylko na potknięcia rywali. Przy remisie dalej będziemy praktycznie na pierwszym miejscu ( może nas wyprzedzić Walka Czarnów, ale ona za tydzień pauzuje). Jeżeli będzie remis to musimy wygrać dwa ostatnie mecze. Najlepiej jak byśmy wygrali, to wtedy na 99% procent będziemy już mogli myśleć o grze w wyższej klasie rozgrywkowej. Wystarczy wygrać później jeden mecz, który rozegramy z dwoma ostatnimi drużynami naszej tabeli. Sytuacja wyjaśni się po meczu w niedzielę. My musimy skupić się na sobie i zrewanżować się Iskrze za jesienną porażkę u nich 2:1. Piłkarze z Głuchowa to młody, ambitny i silny zespół, który bardzo dobrze radzi sobie zwłaszcza na wyjazdach. Na osiem meczy u rywali zespół z Głuchowa wygrał sześć, dwa zremisował i ani razu nie przegrał!!! Żadna inna drużyna sobie tak nie radzi na wyjazdach jak oni. My za to możemy się pochwalić, że w tym sezonie ani razu nie przegraliśmy u siebie, a tylko raz zremisowaliśmy!!! Z tych powodów mecz zapowiada się niezwykle ciekawie dla oby dwu zespołów. Na nasze potknięcie czekają kolejne drużyny - Warta Kołczyn i Walka Czarnów, które mają jeszcze teoretyczne szanse na awans. U nas wielka mobilizacja i wszyscy zawodnicy deklarują gotowość do walki w niedzielę. Liczymy także na naszych kibiców, których serdecznie zapraszamy. Startujemy w niedzielę o 17.00.

W minioną środę zagraliśmy mecz w Pucharze Polski u siebie z KS Białczem. W dość rezerwowym składzie i w dodatku większą część spotkania graliśmy w dziesięciu. Skutkiem tego była porażka 1:3, ale dopiero w dogrywce, gdzie zabrakło już sił. Trochę szkoda, bo w tamtym roku wygraliśmy te rozgrywki na szczeblu podokręgu, ale w tym sezonie mamy ważniejsze plany. Gola dla naszego zespołu strzelił Piotrek Jaruga.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości