Jest przełamanie. Odbijamy się od dna!
Yes!!! Przełamaliśmy się. Strzelamy upragnionego gola w ostatniej minucie meczu i przegrywamy tylko 1:6. Jest to pierwszy gol od trzech meczy. Choć liczyliśmy na więcej, ten wynik, z dużo silniejszym rywalem, nie jest kompromitujący jak tydzień wcześniej ( 10-0 w Boczowie). Braki kadrowe, spowodowane serią porażek, psychiczna bariera, brak motywacji, powoduje brak w zaangażowaniu niektórych "piłkarzy". Czas zacząć "remontiadę" i uporządkować skład. Kto się zaangażuje zostanie, kto podchodzi na lajciku do wszystkiego - odpada. Czas na dobre wyniki. Jak nie damy radę odpadamy. Ale jeszcze powalczymy, tak jak w meczu z Kostrzyniem, gdzie przewaga była widoczna, ale my także mieliśmy coś do powiedzenia zwłaszcza w pierwszej połowie. Gra naszego zespołu jest daleka od ideału, ale myślę, że możemy powalczyć z drużynami w naszym zasięgu. Już w tą sobotę zmierzymy się w Piaskach z drużyną waleczną, z doświadczeniem A-klasowym, ale z dolnej tabeli naszej ligi. Oni też doznali dużej porażki w tym sezonie ( 8:0 w Skwierzynie). Musimy się przełamać i pokazać na co nas stać. Ale do tego potrzeba zaangażowania i woli walki. My nie mamy nic do stracenia bo gorzej być nie może, dlatego jedziemy w sobotę wygrać mecz. Życzcie nam powodzenia bo my nie składamy broni i będziemy walczyć do końca, dopóki zdrowie pozwoli!!! Orkan Długoszyn powstanie z popiołów i zaprasza na mecz. Zaczynamy o 17.00 na boisko w Pieskach.
Komentarze