Zasłużona wygrana z liderem.

Zasłużona wygrana z liderem.

W ubiegłą niedzielę, po bardzo dobrym meczu, odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo z liderem serii B drużyną z Dzierżowa i to na ich terenie. Ktoś kto słyszał coś nie co na temat tego meczu, mógłby powiedzieć, że wiatr nam pomógł lub że mieliśmy dużo szczęścia. Ale do tej pory w większości naszych wcześniejszych meczach brakowało nam właśnie trochę szczęścia i przegrywaliśmy po dużej przewadze w polu i dobrej naszej grze. W tym meczu mieliśmy trochę szczęści jak weźmiemy pod uwagę drugą bramkę, którą strzelili sobie gospodarzy pod wpływem silnego wiatru, ale też przy dużym udziale Sebastian który naciskał obrońcę. Szczęście miała także drużyna z Dzierżowa, kiedy jeszcze mieliśmy trzy dogodne sytuacje sam na sam z bramkarzem, ale ich nie wykorzystaliśmy. Choć mecz był w miarę wyrównany to jednak my mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych, które w tym meczu w większości wykorzystaliśmy.

A teraz po kolei. Już w siódmej minucie po asyście trenera Seba wyszedł na "sam na sam" z bramkarzem i nie dał mu żadnych szans na obronę. Parę minut później nasz bramkarz wykopnął piłkę ze swojego pola karnego i zaliczył asystę, ponieważ piłka pchana silnym wiatrem doleciała do pola karnego gospodarzy i tam po nie porozumieniu obrońcy z bramkarzem ten pierwszy przelobował swojego kolegę, grającego trenera Tomasza Kozłowskiego. Jeszcze do przerwy Seba miał dwie dogodne sytuacje, ale w jednym przypadku minimalnie chybił, a w drugim przypadku dobrą interwencją popisał się rosły bramkarz gospodarzy.

Po przerwie gospodarze mieli z wiatrem, ale nasza obrona w dniu dzisiejszym nie popełniała błędów i Złote Piaski tylko dwukrotnie zagroziły naszej bramce. W pierwszym przypadku wspaniale interweniował nasz bramkarz, a w drugim przypadku, na raty, ale strzelili nam w końcówce honorowego gola po dwóch dobitkach. Przed bramką gospodarzy, my jeszcze strzeliliśmy trzecią bramkę - odbitą piłkę po strzale z wolnego Kuby Gocala dobił Magda Dariusz, który chwilę przed tym zjawił się na boisku.

A więc zasłużyliśmy na wygraną i udowodniliśmy sobie i innym którzy na nas już nie liczyli, że potrafimy grać i walczyć z najlepszymi. Po tym meczu możemy włączyć się jeszcze do walki o czołowe pozycje w lidze. Już najbliższa okazja w tę niedzielę, przywitamy u siebie drużynę z Białcza, która ma tyle samo punktów co my. Zapraszamy na godzinę 16.00 do Długoszyna.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości